top of page
Szukaj

Trenerskie postanowienia noworoczne

Zdjęcie autora: MWronskaMWronska

Małgorzata Wrońska postanowienia trenerskie

Nowy rok trwa już kilka dni, więc spokojnie możemy się rozeznać, czy nasze spontaniczne trenerskie postanowienia noworoczne mają szansę przetrwać, a nawet zostać zrealizowane.


Problemem takich postanowień jest to, że w nagłym przypływie motywacji ustalamy sobie cele mało realne, albo realne za to z wielką ceną. Często ceną nie jest tylko wysiłek prowadzący nas do celu ale także ewentualne rozczarowanie. Bo nie tylko rozczarować może brak realizacji celu, ale także jego realizacja. Może się okazać się bowiem, że poświęcenie było większe niż radość z celu.


Jakie zatem warto zrobić postanowienia i czy w ogóle warto je robić. Nie oszukujmy się. Jesteśmy trenerami i mamy jakiś cel. Nie trenujemy bez celu. Celem może być zdobycie Mistrzostwa Świata i Okolic, a także celem może być, że klub utrzyma status takiego, w którym młodzi zawodnicy bez presji zdobywają nowe umiejętności. Każdy cel jest super. Chyba generalnie jako ludzie ich potrzebujemy.


Zdjęcie świąteczne cheerleading

Dlatego też, pogadajmy jak dresiarz z dresiarzem, znaczy trener w dresie z trenerem w dresie.  Osobiście mam kilka celów i nawet jestem z siebie dumna, bo wydają się być realne. Po pierwsze, mam plan zwiększyć firmę. I zatrudnić więcej osób. Zależy mi nie na kolosalnym rozwoju, ale po osiągnięciu pewnej standaryzacji, wydaje mi się, że inni mogą wykonać zadania, które już są ułożone. A ponadto, muszę się w końcu nauczyć delegować zadania. Przyznaj się, że też tak masz. Nikt nie zrobi tak idealnie jak Ty! No wcale nie. Zdradzę Ci mój sekret. Lepiej mieć zrobione niż perfekcyjnie niezrobione.


Po drugie, cel pierwszy wiedzie mnie do kolejnego. Potrzebuję mieć więcej czasu dla siebie i wreszcie wrócić do własnych treningów. Wiecie jak jest. Więcej obowiązków, to więcej siedzenia przed komputerem, a mniej czasu na regenerację. Zatem czas na poważne odpoczywanie 😊

 

Trzeci cel może zniweczyć ten drugi. Materiały szkoleniowe, które otrzymują kursanci są super, ale powinny dostać mały update i upgrade. Zatem sporo pisania przede mną.


Czwarty, znowu chciałabym zobaczyć Bałtyk zimą.


I ostatni, piąty cel, chciałabym być bardziej zorganizowana. Praca w ciągłych podróżach i zmianach idzie mi świetnie, ale to nie znaczy, że nie kosztuje to sporo energii. A ponieważ chcę odpocząć (patrz punkt 2, choć może go zniweczyć punkt 3), to chyba zacząć korzystać z jednego, a nie trzech (jak dotychczas) kalendarzy.



trener świąteczny cheerleaders

Zatem jeśli jesteś na etapie podejmowania decyzji, które cele będą kluczowe na ten rok, to daj sobie prawo do ich korekty.

Trzymanie się kurczowo planu, który i tak wiadomo, że może się nie udać będzie kosztować Cię zbyt wiele energii.


Czy namawiam do odpuszczania celów? Zdecydowanie nie, ale nie ma co się frustrować :)


Życzę Wam mnóstwa realnych planów, które wszystkie spełnicie. Bo plany się nie realizują same. Plany się realizuje.

51 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comentários


bottom of page